Koncert w Niemczech 2

Maciek

Ej ale nie zrażaj się do zamawiania biletów przez Internet. Ja w zasadzie zawsze biorę przez neta (a jak nie to od konia, ale to rzadko) i w sumie nigdy coś takiego mnie nie spotkało. To wina organizatorów po prostu.

Mickey

No tak, ale zobacz, ile zachodu teraz. A to zmiany, przemiany, odsyłanie i w ogóle nie wiadomo już co i jak, zaraz się okaże, że Flo będzie musiała jechać na koncert, na który "ma" bilety gdzieś na drugi koniec świata, bo tak akurat organizatorzy postanowili sobie to umieścić. Trochę to jest żenujące z ich strony. W ogóle jakiś idiotyzm i chyba fanaberia, bo to już się zaczyna robić nienormalne. Co to w ogóle znaczy, że "specjalnie sprzedali mniej biletów"? Zupełne oszczerstwo...

cuz

Flourse

cuz

...bo za bilet nie zwrócą a na dojazd i tak wydasz. Na Twoim miejscu bym żądała od nich jakiegoś zaświadczenia, że możesz na tym bilecie wejść na inny koncert...

Maciek

ja to bym się starał za wszelką cenę hajs odzyskać, jak masz kasę w ręku to potem robisz co chcesz, przecież oni muszą go oddać.

cuz

^ No właśnie i sama sobie zadecudujesz gdzie zechcesz pojechać i kiedy.

Flourse

cuz

Ale kurwa nie wiem na jakiej podstawie oni każą Ci płacić za przesyłkę?! Evil or Very Mad

Maciek

Właśnie, końcu ich błąd. Ja bym się przeszedł na Twoim miejscu do rzecznika konsumenta, on już powinien znać konkretne przepisy, na podstawie których organizator będzie musiał zwrócić wszystkie pieniądze.

Drake

Nie bardzo wiedziałem gdzie to wstawić, ale temat jest właściwy, jakby co.

Otóż w czerwcu wybieram się do Kolonii.... w wiadomym celu:) Nic tylko skakać z radości, prawda? Otóż niekoniecznie...

Chodzi o to, że nie jestem fanem Taylor. Nie w takim rozumieniu tego słowa w jakim ja go rozumiem. Nie ma żadnej płyty Taylor, singla, winylu, DVD, zdjęcia, plakatu, autografu, biletu (zużytego), wejściówki za kulisy (używanej), koszulki (nienoszonej), bootlega (jeśli takowe ma) ani żadnej rzeczy która Jej jest:)

Nie przesłuchałem żadnej płyty w całości, nie wiem które piosenki pochodzą z których albumów. Nie interesuje mnie Jej życie prywatne. Dotarły do mnie, przypadkowo, tylko dwie plotki - że jakiś chłopak-aktor podarował Jej bransoletkę za 300 tysięcy dolarów i że Taylor ma łatkę najbardziej rozwiązłej gwiazdki w hollywood (czyli jednak łowczyni kutasów Smile

.

Jednak Taylor nie jest mi obca, w przeciwnym razie w ogóle by mnie tutaj nie było. Większość piosenek (tych najbardziej popularnych) znam, dzięki nieocenionemu youtube. Jest ładna i ten fakt w słuchaniu muzyki w ogóle nie przeszkadza:)

Taylor jest mi na tyle bliska, że uczyniłem Ją jedną z bohaterek mojej książki. Nie, nie występuje jako świetna piosenkarka - megagwiazda. Jest tylko postacią fizyczną (z pewnymi modyfikacjami w części przedniej) z image z lat wcześniejszych (długie kręcone włosy i ten słodko-niewinno-uwodzicielski wyraz twarzy).

Miałem jechać na koncert do Berlina, ale... "Obudziłem się" zbyt późno, nie było już biletów i przestraszyłem się zimy. Później, po obejrzeniu filmików z Berlinie (i nie tylko) BARDZO ŻAŁOWAŁEM że mnie tam nie było. Trasa Red Tour była świetna, widowisko wspaniałe.

Dlatego teraz nie wahałem się ani chwili, to był impuls. I sam nie wiem, czy dobrze zrobiłem.

Trasa Red Tour była świetna, teraz może być podobnie, ale niekoniecznie. Z nowego albumu znam tylko dwa utwory i zupełnie nie zachęcają mnie do poznania reszty. Jeśli więc na koncertach będzie promowany głównie nowy album, to....

Powiedzcie, że nie mam racji, ponieważ biletów nie można zwrócić Smile

cococao

Aquamarine_

stasia94

No raczej, że większość setlisty to będą nowe piosenki Smile

Scrabble

w sumie chyba nie rozumiem, jak jest sens Twojego posta Laughing

jeśli chcesz znać setlistę, to tego jeszcze nikt nie wie, ale na pewno będą przede wszystkim piosenki z nowej płyty, w końcu trasa się nazywa The 1989 World Tour. a jeśli nie chcesz jechać, to zawsze możesz komuś sprzedać bilet, ewentualnie oddać Very Happy