FUCK LOGIC - Taylor Swift is da best! Haters to the left!

Forum FUCK LOGIC Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
The Tortured Poets Department

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FUCK LOGIC Strona Główna -> Ogólna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

cuz
Starlight


Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 19886
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KWRS

PostWysłany: Pią 22:21, 19 Kwi 2024    Temat postu:

Bardzo jestem zadowolona zarówno z płyty jak i tego, że jednak jest podwójna Laughing Po pierwszym przesłuchaniu najbardziej wpadła mi w ucho loml oraz Fortnight i TTPD.

Podstawowa płyta bardziej mi się podoba, wydają się bardziej dopracowane te piosenki i w klimacie Midnights. Ale wydaje mi się, że to też może być przez to, że słuchając 31 piosenek pod rząd w pewnym momencie zaczynają brzmieć wszystkie tak samo. Ogólnie nie ma ani jednego kawałka, który by mi się nie podobał Very Happy Jednak spodziewałam się więcej pościelówek i depresyjnych utworów niż klimatów Midnights.

Rozumiem, że The Anthology nie będzie sprzedawana jako CD? I w ogóle co dostają ludzie, którzy zakupili w przedpremierze? Chyba nie 2 krążki fizycznie?

Komuś udało się kupić płytę dziś? W Empiku będzie najwcześniej we wtorek bo dopiero dziś zostały wysłane do Polski z zagranicznej wytwórni Facepalm
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Luthien
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15223
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Sob 18:36, 20 Kwi 2024    Temat postu:

zawsze się zastanawiałam, jak to jest, gdy Taylor napisze o tobie piosenkę i nazwie cię żmiją... i teraz już wiem Laughing

Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Sob 18:36, 20 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cuz
Starlight


Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 19886
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KWRS

PostWysłany: Nie 16:19, 21 Kwi 2024    Temat postu:

Albo Charlie Puth co teraz czuje Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora

stasia94
That is mahogany!


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 21900
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 14:06, 22 Kwi 2024    Temat postu:

Przesłuchałam płytę jak wyciekła i tak dosłownie przed 8 w piątek pomyślałam hmmmm, dlaczego nie kojarzę większości z linijek, które pokazywały się na tej książce z wystawki Spoify... Laughing Trochę za dużo jak na moje do przyswojenia na razie, zostały mi chyba jeszcze ze 4 piosenki do przesłuchania, ale bardzo podoba mi się Fortnight, Guilty as sin?, I can do it with a broken heart, Who's afraid of little old me i The smallest man who ever lived.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

CutiePie
Cold as you


Dołączył: 27 Kwi 2019
Posty: 130
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:37, 22 Kwi 2024    Temat postu:

Podoba mi się TTPD! Widzę podobne wyrażenia i motywy co w tekstach Nightwish. Obstawiam, że Taylor czyta te same wiersze, co Tuomas.
Do tej płyty bardzo pasowaloby Renegade.

Faworyci: Fortnight, So long London, Down bad, So long London, loml, igonnagetyouback, Chloe or Sam or Sophia or Marcus, The black dog, How did it end?
Cytat:
I'm so depressed, I act like it's my birthday every day I'm so obsessed with him, but he avoids me like the plague
Laughing Ale buja.

Śmieszne jak tattoed golden retriver zmienił się w the smallest man who ever lived Laughing

Jak Taylor ogłosiła ten album to pomyslałam, że współczuję ludziom po rozstaniu, bo to będzie dla nich ciezkie.
A że żyjemy w symulacji to teraz słucham tego albumu po tym jak zerwał ze mną wieloletni facet.
Jej muzyka nigdy nie była tak w punkt jak teraz.

Bardzo udany album. Odnoszę wrażenie, ze Jack się wypalił, bo melodie piosenkach stworzonych z nim nie są mocną stroną tego albumu. Te z Aaronem zachwycają mnie jak Folklore.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ts89
Forever & Always


Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 2418
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 20:20, 24 Kwi 2024    Temat postu:

Ja na razie przesłuchałam ze 2 razy pierwszą cd.. oj, ciężka to przeprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cuz
Starlight


Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 19886
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KWRS

PostWysłany: Sob 19:59, 27 Kwi 2024    Temat postu:

Szczerze to tylko pierwszego dnia słuchałam obu płyt, teraz słucham tylko pierwszej a za drugą wezmę się później. Tak łatwiej przyswoić 31 piosenek.

Bardzo się cieszę, że nie jedzie po Joe. Po prostu ona chciała ślubu, on nie był na tym samym etapie, co wiedzieliśmy już wcześniej. Fajnie, że po tylu latach mówienia jaki on był cudowny nie przeinacza historii.

Za to zaskoczyła mnie ilość tekstów o Mattym. Myślałam, że to tylko taka ustawka, żeby utrzeć nosa Alwynowi, a nie prawdziwy związek. Zdziwiłam się czemu w ogóle słuchamy o tym chłystku. Jestem ciekawa co tam się odwaliło, bo Taylor chyba jeszcze po nikim tak nie jechała. Matty musiał odwalić coś dużo grubszego niż całowanie ochroniarza Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ts89
Forever & Always


Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 2418
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:17, 28 Kwi 2024    Temat postu:

Mnie szokuje, że w ogóle coś napisała o Mattym. Sorry, ale 3 tygodniowy związek plus jakieś wcześniejsze flirty xd to wg mnie mało na tyle wstawek z nim związanych. Serio, ja nie wiem co ta Taylor maw głowie, że aż tak mega była w nim zakochana w tak krótkim czasie. Moim zdaniem teksty nie są całkowicie o jednej osobie. Jakoś mi się nie klei to wszystko. I ku mojemu zaskoczeniu to nie tylko moje spostrzeżenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Luthien
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15223
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Nie 14:23, 28 Kwi 2024    Temat postu:

chodzili ze sobą przez chwilę w 2014, ale zerwali przez jego uzależnienia, Taylor o nim fantazjowała, odkąd ich ścieżki się znowu przecięły w 2020, wszystkie te "fikcyjne" piosenki o zdradzie z Folklore/Evermore/Midnights są o nim (Cardigan, The One itd.), czekała dwa lata, żeby zerwać z Joe, aż Matty będzie znowu singlem, a jak w końcu to zrobiła, to jej właśni fani się od niej odwrócili, tym razem była gotowa poświęcić dla niego swoje dobre imię, a on po tym wszystkim zerwał z nią po dwóch miesiącach (a możliwe, że nie miał nawet odwagi zerwać, bo ludzie spekują, że to był typowy ghosting, chociaż w tej chwili nie pamiętam, które teksty to sugerują)

nic dziwnego, że po tym wszystkim miała załamanie nerwowe

dosłownie "love of my life" jest o Mattym...

(90% piosenek jest o Mattym, nawet The Alchemy została napisana o Mattym, a potem trochę przerobiona, żeby pasowała do Travisa)

mam nadzieję, że nie zaśpiewa na trasie I Can Do It With A Broken Heart, bo nie wiem, jak mam się dobrze bawić, kiedy moją jedyną myślą jest "proszę idź na terapię"

nie mogę przeżyć tego absolutnego braku autorefleksji, kiedy śpiewa, że czuje się, jak w klatce, a dwie linijki dalej wspomina o zdradzaniu emocjonalnym swojego partnera, tak jakby ktoś ją tam na siłę trzymał Rolling Eyes

jedyna refleksja na koniec "kiedy to nie było zakazane, to już nie było seksowne" jfc

ogólnie ten album jest przerażająco szczery, tylko cały czas zastanawiam się, czy to było jej celem, czy po prostu nie zdaje sobie sprawy, w jak bardzo negatywnym świetle ją stawia

jakbym miała opisać ten album jednym słowem, to powiedziałabym 'unhinged'

to, co tu jest najbardziej potrzebne, to dobry edytor (kiedyś tę rolę pełniła taka Liz Rose, czy w innych aspektach Scott Borchetta), teraz jest na szczycie i wszyscy jej na wszystko pozwalają, Jack i Aaron zamienili się w "yes men", nie każda linijka z pamiętnika nadaje się do wydania na płycie


Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Nie 14:27, 28 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ts89
Forever & Always


Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 2418
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:42, 28 Kwi 2024    Temat postu:

Jak to ich ścieżki się przecięły w 2020? Czytałam ten artykuł o tych piosenkach z folklore, ale jakoś tego nie kupuję.

Rany, ale to głupio brzmi... czekała 2 lata żeby zerwać z typem aż inny będzie wolny Laughing

Nie no, serio...

Na razie powoli oswajam się z 1 cd, ale ogólnie to muzycznie jest bardzo blisko folklore i evermore. Trochę nudne się to robi. Powinna moim zdaniem zacząć współpracować z kimś innym.

P.S. przeraża mnie myśl, że wyrzuci z setlisty coś fajnego na rzecz nowych piosenek.


Ostatnio zmieniony przez ts89 dnia Nie 14:47, 28 Kwi 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Luthien
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 15223
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Nie 16:18, 28 Kwi 2024    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] luty 2020

naprawdę wystarczy znać jedynie kilka faktów o ich historii, cała reszta wynika wprost z tekstów piosenek

nagle każda linijka z jej ostatnich 4 albumów ma dla mnie sens, niesamowite

jak słuchałam piosenki Peter, która jest wyraźnie o nim, a potem sobie przypomniałam jedną z moich ulubionych linijek z Folklore "Peter losing Wendy", lekko to mną wstrząsnęło

takich momentów trochę było, jak słuchałam TTPD

już nie wspominam o tym, że w pierwszej linijce albumu przyznaje, że jest wysoko funkcjonującym alkoholikiem, ale oczywiście wszyscy zdają się to ignorować, bo tak jest łatwiej (no ale w sumie co my możemy zrobić jako fani? najwyraźniej sama jest świadomo swojego problemu, ale jak sama nie zacznie się leczyć, to nikt jej do tego nie może zmusić)

na razie nie jestem w stanie słuchać tego albumu, bo mnie zbyt bardzo zasmuca


Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Nie 16:44, 28 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ts89
Forever & Always


Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 2418
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 16:55, 28 Kwi 2024    Temat postu:

No, ja nie wpadłabym, że cardigan jest o nim. Jedynie co to przy midnights, wspominano, że chyba question może być.

Kojarzę, że.niby cos ze.soba kręcili przy okazji 1989 czy jakoś przed wydaniem i tyle. Nie było nic więcej o tym słychać.

No, to jak wierzyć temu co napisałaś to o niwj też to dobrze nie świadczy. Czekanie w związku na faceta. Straszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

stasia94
That is mahogany!


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 21900
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 14:59, 29 Kwi 2024    Temat postu:

Luthien napisał:

już nie wspominam o tym, że w pierwszej linijce albumu przyznaje, że jest wysoko funkcjonującym alkoholikiem, ale oczywiście wszyscy zdają się to ignorować, bo tak jest łatwiej (no ale w sumie co my możemy zrobić jako fani? najwyraźniej sama jest świadomo swojego problemu, ale jak sama nie zacznie się leczyć, to nikt jej do tego nie może zmusić)


Jestem na kilku discordach, na których są głównie amerykańścy fani i za każdym razem, jak pisałam "jezu, czy ona za każdym razem musi pozować do zdjęcia z alkoholem w ręce" ludzie pisali mi "it's not that deep". Well, i guess it is that deep.

Ale racja, przydałby się jej ktoś nowy, żeby ją trochę uspokoić Laughing Niektóre piosenki trochę brzmią jakby chciała naładować w nie jak najwięcej tekstu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

malnitka
Cold as you


Dołączył: 25 Kwi 2019
Posty: 102
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 14:25, 01 Maj 2024    Temat postu:

Bawi mnie, że każdy zastanawiał się jak dużym dissem na Joe ta płyta się okaże, a na dobrą sprawę Taylor na 30 piosenek poświęciła mu raptem trzy. I to dając do zrozumienia, że ten związek się po prostu wypalił. A tak między Bogiem a prawdą z wielu tekstów, nie tylko tych z TTPD, wynika, że on musiał zmagać się z jakąś przewlekłą depresją, której ona ostatecznie nie udźwignęła.

Swoją drogą, sama nie wiem, czy to ze strony Taylor wyraz szacunku do Joe, że nie wywlekła ich spraw na widok publiczny czy właśnie na odwrót. Tak bardzo było już jej wszystko jedno, że nawet nie miała czego rozpamiętywać.

Rok temu każdy też współczuł jej, że przechodzi przez rozstanie "z miłością swojego życia" (to był jednak jej najpoważniejszy jak dotąd związek) w trakcie trasy koncertowej, a jednocześnie ludzie tłumaczyli sobie jej dobry nastrój tym, że dojrzała i nie roztrząsa już wszystkiego jak nastolatka. Little did they know Laughing Laughing Laughing Gdy na początku trasy mówiła, że to najlepszy czas w jej życiu, wcale nie kłamała. Ona naprawdę załamana była dopiero po rozstaniu z Mattym. I moim zdaniem dopiero tu wchodzi „I can do it with a broken heart“.

Swifies odbierali MH jak taki getaway car na pocieszenie po Joe, a ona w tym czasie roiła sobie, że naprawdę spędzi z nim resztę życia.

A propos... czy może mi ktoś wytłumaczyć, jak to do diabła możliwe, żeby po tak bolesnym rozstaniu, tak łatwo i szybko zaangażować się w kolejną relacje?! (Travis).

Jak pierwszy usłyszałam wers This happens once every few lifetimes to parsknęłam, bo bądźmy szczerzy, ona każdy związek tak traktuje.

Ogólnie album bardzo mi się podoba, bo ja lubię Taylor w lirycznym i trochę mrocznym wydaniu, ale na razie skupiam się głównie na pierwszej części. Za to oczy wyszły mi z orbit jak już przy pierwszej piosence z plyty, że usłyszałam, że jest funkcjonującą alkoholiczką — teraz widzę, że co niektórzy tłumacza sobie, że to licencia poetica i ona wcale nie napisała tego poważnie.

Zgadzam się z Luthien, że TTPD stawia Taylor raczej w średnim świetle i tym bardziej nie rozumiem, co ona sobie myślała wydając to. Tym bardziej, że mówimy o kimś kto jest totalnym control freakiem jeśli chodzi o to, co inni o niej myślą, a wszelkie słowa krytyki bierze do siebie na długie lata.


Ostatnio zmieniony przez malnitka dnia Śro 14:27, 01 Maj 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ts89
Forever & Always


Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 2418
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 15:38, 01 Maj 2024    Temat postu:

Które to te teksty o chorobie Joe? Surprised
Nie zapominajmy, że niedługo po rozstaniu wydała jedną piosenkę o nim.

Ja nie wiem, ale dla mnie dalej jest to chore. Nawet jeżeli będąc z Joe tylko myślała o Mattym i załóżmy, że napisała o nim te piosenki, to i tak co to za związek, że aż tak ubolewa Rolling Eyes.

Chyba, że dużo wcześniej już nie była z Joe, a z Mattym się ukrywała xd, a my wiemy tylko o tych 3 tygodniach. I tu mnie nie dziwi, że tak szybko się zakochała w Travisie. Nie rozumiem po prostu dramy. To, że nie będzie to związek na zawsze to każdy by stwierdził.

Dziwi mnie, że ona jeszcze teraz nie potrafi dostrzec, że ktoś zupełnie do niej nie pasuje.

My albo jej nie znamy albo po prostu ona ma nawalone w głowie.
Jej najdłuższy związek się wypalił albo cokolwiek innego, a taki krótki (lub może dłuższy niż wiemy) miałby trwać całe życie?! Wtf. Do tego z Mattym, który nie stroni od używek (niestety). No, seriooo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FUCK LOGIC Strona Główna -> Ogólna dyskusja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin